Większość z nas przyzwyczajona jest do widoku słupów przy drogach, ewentualnie na polach. Poniżej widzimy jednak pas wykarczowanego lasu, a na nim niekończący się szereg betonowych kolumn. Kable przesyłowe wiszą smutno. Śnieg, który jeszcze wczoraj tu był, dziś zamienił się w kałuże. Zewsząd słychać krople spadające z gałęzi.
Nie jest to obrazek typowy dla Urban Exploration. Jednak jest w nim coś wyjątkowego. Na niektórych zdjęciach nie do końca widać, czy betonowe słupy są intruzem, czy ofiarą. Las usłużnie odsunął się, zrobił miejsce dla cywilizacji i technologii. Nie znaczy jednak, że zapomniał. Czeka w uśpieniu i gdy tylko nadarzy się okazja, odzyska to, co utracił.
Blizna tylko z pozoru się zagoiła.