Poniżej prezentujemy zdjęcia z wyprawy do opuszczonego budynku, który miał być w przyszłości hotelem. Trudno powiedzieć, kiedy budowla została porzucona. Znaleźliśmy z roku 2001 oraz skrawek jakiegoś dziennika dotowanego na rok 1968. Całość jest w stanie surowym. Dwa,czy trzy krzesła znajdujące się w środku to pozostałości po dzikich lokatorach. Podobnie jak kanapa, butelki po wódce i kieliszki. Obiekt składa się z dwóch podpiwniczonych, dwupiętrowych budynków, połączonych zewnętrznym korytarzem. Mniejszy budynek miał zapewne pełnić funkcję biura, recepcji. Większy, o długości ponad stu metrów zawiera kilkadziesiąt apartamentów.
Najbardziej frustrującym momentem wyprawy było poszukiwanie otwartych drzwi, lub okna na balkon na drugim piętrze, gdzie chcieliśmy urządzić sobie przerwę obiadową.
Do największych ciekawostek i jednocześnie tajemnic należy... wielki pluszowy miś, którego znaleźliśmy w piwnicy budynku.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz