*** SPOILER ALERT ***
W poście dotyczącym tego filmu nie będziemy się zajmować fabułą, analizą bohaterów ani ogólnymi wartościami utworu. Z bardzo prostej przyczyny. Film ten jest bardzo słaby. Warto go obejrzeć tylko z tego powodu, że bardzo wiernie odtworzone są okolice Prypeci i samej "strefy zero". Pomijając wszystkie te bzdury o niedźwiedziach, zmutowanych rybach i zdeformowanych od promieniowania ludziach, można zobaczyć kilka ładnycho ujęć opuszczonych bloków mieszkalnych, bunkrów, a nawet samego reaktora. Reszta filmu to dno. Gdyby chociaż wyjaśnione zostało dlaczego rząd (?) ukraiński trzyma i "karmi" te wszystkie mutanty w Czarnobylu...
Jeżeli ktoś chce zobaczyć parę ciekawych, Urbexowych ujęć - nawet warto, chociaż nie jest
to jakieś mistrzostwo.
Jeśli ktoś szuka dobrego horroru w klimacie post-apokaliptycznym... cóż, radzimy szukać dalej.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz